Home / Czytelnia / Z ostatniej chwili / Mix - News / Rynek wydawniczy boryka się z brakiem papieru

Rynek wydawniczy boryka się z brakiem papieru

Drukarnie i wydawnictwa od kilku miesięcy borykają się z brakiem papieru i materiałów poligraficznych, co skutkuje wyższymi cenami m.in. książek. Jak podaje PAP, winnym zapaści jest przede wszystkim zaburzony cykl dostaw z Azji, ale swoje robi też rosnący rynek e-commerce. Przedstawiciele branży nie są w stanie przewidzieć, kiedy sytuacja się unormuje.

„Mamy do czynienia z rynkiem producenta, tj. drukarzy i dostawców materiałów produkcyjnych. To od nich, a nie od wydawnictw, zależy, co pojawi się w księgarniach. Wśród wydawców widać panikę – niemal nikt nie może być pewien, czy drukarnie dotrzymają terminów, czy ceny z dnia na dzień się nie zmienią. Ponadto drukarze stawiają bardzo krótkie, to znaczy kilkudniowe, terminy, do których należy podjąć decyzję o podpisaniu umowy na dany tytuł. Decyzje trzeba podejmować szybko, bo ciągle brakuje papieru lub farb, a drukarnie same nie wiedzą, kiedy dotrą dostawy. Sytuację pogarsza wysoka inflacja. W Polsce od paru lat nie mamy produkcji papieru gazetowego, zaś papier graficzny do druku książek powstaje już wyłącznie w fabryce Arctic Paper w Kostrzynie. Emblematycznym przykładem są działania wielkiej drukarni w Kwidzynie należącej do International Paper, która przed paroma laty zamknęła linię odpowiedzialną za papier gazetowy, a obecnie zamyka produkcję papieru książkowego. Planują skupić się głównie na produkowaniu kartonu opakowaniowego – takie kroki przedsięwzięła większość papierni na kontynencie” – powiedział PAP Piotr Dobrołęcki, redaktor naczelny Magazynu Literackiego KSIĄŻKI.

Reorientacja produkcji na opakowania odbija się teraz na całym europejskim rynku wydawniczym. Produkcja papieru graficznego została przeniesiona w dużej mierze do Chin. „Chiny od lat wykupują celulozę z Europy dla swojego przemysłu papierniczego. Tymczasem pandemia i związane z nią ograniczenia (m.in. lockdowny i przerwy w łańcuchach dostawach) wymusiły powrót części produkcji do Europy, która nie była na to gotowa. Do tego dochodzą problemy z dostępnością półproduktów poligraficznych. Wydawnictwa muszą planować z dużym wyprzedzeniem, często dochodzą przedpłaty. Nie wszyscy są w stanie je zapłacić” – powiedziała PAP Sonia Draga, prezes Polskiej Izby Książki.

W podobnym tonie wypowiedział się dla PAP Daniel Cichy, redaktor naczelny i dyrektor Polskiego Wydawnictwa Muzycznego. „Obecnie rynek wydawniczy znajduje się w jednym z największych kryzysów ostatnich lat – ocenił. – Znaczące podwyżki surowca, opóźnienia dostaw z Azji i Europy (głównie ze Skandynawii - przyp. PAP), zamknięcie niektórych fabryk papieru lub przestawienie linii produkcyjnych z papieru używanego do produkcji książek i gazet na kartony, nieodzowne dla działalności e-commercu, sprawiły, że wydawcy w całej Europie borykają się ogromnymi trudnościami. Przynajmniej miesięczne oczekiwanie na papier i lawinowo rosnące ceny nie pozwalają utrzymywać w ryzach procesu wydawniczego, a premiery publikacji książkowych i nutowych przesuwają się w czasie. Brak konkretnych typów papieru wymusza zmiany w projektach graficznych i szukanie zamienników. W ciągu ostatnich miesięcy ceny papieru wzrosły średnio o 50%, a kartonu, który jest używany np. do okładek – średnio o 100%. To oznacza, że koszty produkcji książki wzrosły w ostatnim półroczu o 30–40%”.

Ceny nadal będą rosnąć. Według Dragi w 2022 r. można spodziewać się wzrostu nawet o kolejne 20%. „Niestety, wydawcy nie mają innego wyjścia i z powodu wzrostu kosztów produkcji muszą sukcesywnie podwyższać ceny książek. Do tego dochodzi inflacja. Czytelnicy muszą liczyć się też z mniejszą liczbą dostępnych tytułów” – wyjaśniła prezes PIK.

Problemy zaczęły się pod koniec wakacji 2021 r. „Główne niedobory dotyczyły nie tyle papieru do wnętrza książek, ale przede wszystkim kartonu na okładki oprawy twardej. Podczas pandemii wzrosła liczba osób zamawiających przez internet różnych produktów, co wiąże się z użyciem kartonów do pakowania” – powiedziała PAP Honorata Dembska z Wydawnictwa Czarne.

Zdaniem Dobrołęckiego do załamania doszło jesienią, ponieważ wówczas mogły skończyć się zapasy: „Kilku wydawców powiedziało mi, że gromadziło papier. To jest trudne do uchwycenia, bo w zasadzie wydawca nie zamawia surowców – tym z reguły zajmuje się drukarnia. Bywają jednak duże wydawnictwa, które same tego pilnują, pertraktują i ustalają warunki. Używają w drukarniach własnych zasobów. Zapewne część drukarzy zaczęła robić zapasy, gdy pojawiły się pierwsze sygnały. One musiały się prędzej czy później skończyć” – wyjaśnił.

Żaden z rozmówców PAP nie umiał wskazać, kiedy sytuacja się unormuje. „Tego się nie da przewidzieć, wszystko jest uzależnione od tego ile jeszcze potrwa pandemia, obostrzenia i związany z tym kryzys gospodarczy” – podkreślił Dobrołęcki. Co istotne, kryzys na rynku książek papierowych nie przekłada się jednak na zdecydowany wzrost zainteresowania książkami w formatach elektronicznych. „Wraz z początkiem pandemii w 2020 r., zaraz po wprowadzeniu pierwszych ograniczeń, widać było wzrost zainteresowania e-bookami, ale później ich sprzedaż w skali roku zaczęła się utrzymywać na stałym poziomie i stanowi kilkanaście procent obrotu. Natomiast od 2021 r. wyraźnie rośnie zainteresowanie audiobookami” – powiedziała Dembska.

Redaktor naczelny Magazynu Literackiego KSIĄŻKI ocenia: „Na razie nic nie wskazuje na rychły i definitywny koniec książki papierowej. Zakładam jednak, że za 10–15 lat młodsze pokolenie, obecnie kilkulatkowie, nie będą mieć żadnych oporów przed całkowitym przejściem na, niewątpliwie wygodniejsze i lżejsze, czytniki. Bardzo trudno jest prognozować, w jakim stopniu pozostaną na rynku książki papierowe. Z jednej strony wydaje się obecnie dużo pozycji – powiedzmy: jednorazowych, głównie prozy – z drugiej strony widać ogromne zainteresowanie estetycznie zaprojektowanymi książkami. Książka papierowa powoli staje się 'ładnym przedmiotem do posiadania' i być może podzieli los płyt winylowych, które choć z dzisiejszej perspektywy nie są praktyczne, to ich nakłady są największe od lat 80.”.

  • Obecnie 0 z 5.
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ocena: 0/5 (0 ocen/y)

Dziękujemy za ocenę!

Twoja ocena już została uwzględniona. możesz oceniać tylko raz!

Twoja ocena została zmieniona, dziękujemy za ocenę!

Nie masz uprawnień do pisania komentarzy. Zaloguj się.

Z ostatniej chwili

W dn. 19 i 20 czerwca br. w warszawskim Expo XXI odbędzie się V edycja Międzynarodowych Targów Dostawców dla Przemysłu Farmaceutycznego i Kosmetycznego PCI Days 2024. Wydarzenie, w którym udział jest bezpłatny (wymagana jest rejestracja), jest przeznaczone dla producentów leków i kosmetyków, a także przedstawicieli instytucji, uczelni i firm z otoczenia branży farmaceutycznej i kosmetycznej.

Firma Dantex – producent cyfrowych drukarek do etykiet – nawiązała współpracę sprzedażową i marketingową dotyczącą drukarek Pico z Grupo Impryma, działającą na terenie Hiszpanii i Portugalii.

Polecamy

Prenumerata

Zachęcamy do zaprenumerowania naszego pisma.
Wypełnij formularz i dołącz do grona ludzi dobrze poinformowanych.

●Zamawiam prenumeratę●

Reklama

W tym miejscu zamieszczamy cenniki produktów reklamowych w drukowanych wydaniach "Świata DRUKU" oraz informacje techniczne dotyczące ich przygotowania.
Wszelkie ewentualne pytania prosimy kierować do działu reklamy:
tel. 42 687 12 92
reklama@swiatdruku.eu

*Informacje o modułach reklamowych do zestawień tematycznych:

Moduły reklamowe do zestawień przygotowywane przez nasze zewnętrzne studio graficzne (w wym. 180 x 40 mm), w oparciu o przesłane do nas w tym celu następujące materiały Klienta:
- logotyp w rozdzielczości 300 dpi (formaty: AI, CDR, EPS, JPEG, PDF lub TIFF)
- nazwa firmy wraz z formą prawną
- adres: ulica, numer, kod pocztowy, miejscowość
- jeden numer telefonu i jeden numer faksu
- jeden adres e-mail i jeden adres strony www
- opis działalności do 600 znaków ze spacjami.

Moduły są przesyłane do Klienta przed drukiem w celu akceptacji.

W cenie modułu zawarta jest jedna poprawka Klienta i wszelkie korekty ewentualnych błędów zawinionych przez naszą redakcję lub studio graficzne.

Dodatkowe zmiany treści są dodatkowo płatne, uzależnione od czasu pracy studia.