Dynamika finansowanych środków wzrastała w 2013 roku z kwartału na kwartał, a w ostatnim, aż o 26%. Jednym z graczy, którzy zyskali najwięcej na ożywieniu w inwestycjach był BZ WBK Leasing, które osiągnęło wysokie przyrosty w prawie każdej kategorii, osiągając w ostatnich trzech miesiącach ubiegłego roku dynamikę blisko trzykrotnie ponad rynek – 73%.
„Ostatni kwartał przerósł kilkukrotnie branżowe prognozy. Dynamika była rewelacyjna – branża rozpoczęła rok na małym plusie, by w 4 kwartale eksplodować. Końcówka roku zawsze jest lepsza, ze względu na atrakcyjne oferty m.in. na pojazdy, ale tym razem wzrost w finansowaniu r/r był blisko aż dwukrotnie wyższy niż w poprzedzającym go kwartale – stwierdził Szymon Kamiński, prezes BZ WBK Leasing. – W perspektywie całego roku wspierały nas odnowienia umów na samochody osobowe z lat 2009-2010, kiedy kupowano masowo auta z odliczeniem VAT, czy też wejście w 2014 roku rygorystycznego standardu emisji Euro 6 dla pojazdów ciężarowych, ale głównym czynnikiem była poprawiająca się sytuacja gospodarcza, w tym wzrost eksportu, który przełożył się na inwestycje w pojazdy i maszyny. To dobry sygnał dla gospodarki, nasza branża ze względu na finansowanie głównie Małych i Średnich Przedsiębiorstw, które stanowią ok. 80% rynku leasingu, jest papierkiem lakmusowym zmian w tym sektorze – a obecny optymizm SME to kolejny sygnał, że sytuacja w gospodarce wyraźnie się poprawia”.
Według danych ZPL, w 4. kwartale leasingodawcy sfinansowali ruchomości o łącznej wartości blisko 10,5 mld zł, co oznacza blisko 26% wzrost w stosunku do analogicznego okresu w roku poprzednim. Była to również blisko 1/3 całego wyniku rocznego. Do 6,9 mld zł, o prawie 50% r/r wzrosły pojazdy, z każdą podkategorią na plusie.
Dzięki temu cały segment pojazdów w roku 2013 urósł do 20,7 mld zł – wzrost o 23%. Jedną z firm o wynikach znacząco wyższych w pojazdach niż rynek było BZ WBK Leasing osiągając wynik 930 mln zł, +35% r/r, szczególnie wyróżniając się w segmencie samochodów ciężarowych z dynamiką 49% – ponad trzykrotnie wyższą niż rynkowa.
„Pierwszy kwartał 2014 to na pewno utrzymanie dobrych wyników w segmencie pojazdów. Ze względu na okres deregulacji i możliwość zakupu z odliczeniem pełnego VAT określonych pojazdów do 3,5 tony, spodziewamy się udanego początku roku. To będzie bardzo dobry okres dla inwestycji we flotę i tym samym dla firm leasingowych, którego barierą będą prawdopodobnie jedynie możliwości produkcyjne i dystrybucyjne firm samochodowych” – powiedział Tomasz Sudaj, dyrektor ds. strategii rynkowej w BZ WBK Leasing.
W 4. kwartale rynek finansowania maszyn i urządzeń wzrósł o 7%. W ostatnich 3 miesiącach 2013 wreszcie odnotowano wzrosty w sprzęcie budowlanym o 16% – 361,8 mln zł, jednak cały rok zamknięto z ujemnym wynikiem -15% r/r. Silne ożywienie widoczne jest w perspektywie całego roku w zakresie maszyn poligraficznych (452 mln zł +32% r/r) i sprzętu medycznego (714 mln zł, +24%). Końcówka roku to pierwsze spadki w rolnictwie związane z zakończeniem PROW 2007-2013.
Liderem na rynku w sektorze maszyn i urządzeń nadal pozostaje BZ WBK Leasing. W 4. kwartale spółka co najmniej podwoiła wynik r/r w maszynach do produkcji tworzyw sztucznych i obróbki metalu (204%, 58 mln zł), maszynach poligraficznych (119%, 9 mln zł), sprzęcie budowlanym (+105%, 13 mln zł). Firma osiągnęła w rolnictwie, w przeciwieństwie do ujemnego wyniku branży, dodatnią dynamikę +40% r/r, 111 mln zł. Dzięki temu spółka w MiU zamknęła rok 2013 wynikiem 1,15 mld zł, +25% r/r.
„Prognozujemy, że rok 2014 będzie rokiem 4 dobrych kwartałów na poziomie ostatniego w ubiegłym. Spodziewamy się wreszcie mocnego odbicia w branży budowlano-montażowej i dwucyfrowej dynamiki na tym rynku, co powinno przełożyć się na utrzymanie widocznego już pod koniec roku wzrostu w zakupie sprzętu budowlanego. Okres przejściowy w rolnictwie przed PROW 2014-2020 powinien być dobry dla największych graczy, którzy dzięki rozbudowanej sieci dostawców i wyspecjalizowanej sieci sprzedaży mogą być blisko aktualnych potrzeb inwestycyjnych rolnika i zaoferować mu specjalne, szyte na miarę oferty czy też atrakcyjne finansowanie dowolnego potrzebnego mu specjalistycznego sprzętu, a nie tylko dofinansowywanego przez UE” – twierdzi Tomasz Sudaj.