Reproflex3 prowadzi działania na rzecz popularyzacji fleksografii. Aby uniezależnić się od niezwykle konkurencyjnego brytyjskiego rynku, firma jest obecna także w ZEA i Indiach, współpracuje ponadto ze specjalistami od prepressu w Stanach Zjednoczonych i we Włoszech. W 2016 r. firma wprowadziła na rynek rozwiązanie ProjectBlue oparte na systemie Kodak Flexcel NX System, które otrzymało nagrodę FTA. Optymalizuje ono dostarczanie farby i spójność obrazu, łącząc doskonałą separację kolorów, zróżnicowane rastrowanie, opatentowany patterning płyt oraz specjalnie zaprojektowane wałki rastrowe. Ta kombinacja dostarcza wyjątkowo żywe i spójne wydruki o ultra wysokiej rozdzielczości, wykonane przy maksymalnej szybkości maszyn i w standardowej czterokolorowej palecie farb. ProjectBlue jest także platformą technologii dla BlueEdge, pierwszego produktu będącego wynikiem współpracy firm Reproflex 3 i Z Due. Oferowany wyłącznie przez firmę Z Due, BlueEdge potrafi wszystko to, co ProjectBlue, ale został przystosowany przez obu partnerów, aby spełniać wymagania włoskiego rynku druku post-print na tekturze falistej, na którym firma Z Due ma mocną pozycję (Reproflex 3 specjalizuje się w opakowaniach elastycznych dla renomowanych marek FMCG).

Obecnie obie firmy pracują nad nowym rozwiązaniem. „Vortex ma olbrzymi potencjał, ponieważ jest adresowany do szerszego grona odbiorców. W przypadku ProjectBlue w celu uzyskania jak najlepszych wyników drukarnia nie tylko musi oferować najwyższą jakość i spójność druku, ale także utrzymywać proces na najwyższym poziomie. Choć to zastosowanie ma swoich odbiorców rynku, to nie wszystkie drukarnie są na nie jeszcze gotowe. Natomiast coraz większa ich liczba jest zainteresowana rozwojem, który umożliwi skorzystanie z rozwiązania ProjectBlue. Vortex jest przeznaczony właśnie dla tych firm: chodzi o wykorzystanie i dostosowanie technologii rastrowania oraz zaawansowanego rozwiązania certyfikacji 360 barw, aby pomóc im stopniowo osiągać coraz wyższą jakość. Tempo, w jakim fleksografia zdobywa rynek przetwórców opakowań, zwłaszcza tych stosujących grawiurę, zdecydowanie przyspiesza. Powszechne jest przekonanie, że fleksografia sobie poradzi, szczególnie kiedy chodzi o zrównoważony rozwój, który obecnie jest największym zmartwieniem właścicieli marek” – wyjaśnia Andrew Hewitson, współzałożyciel i dyrektor ds. rozwoju działalności Reproflex 3.